Często Klienci Naszej Kancelarii zadają pytanie, który Sąd będzie rozpoznawał ich sprawę kredytową (a dokładnie w którym mieście) przeciwko bankowi. Duża ilość osób zainteresowanych pozwaniem banku nie robi tego ze względu na powszechną informację, że właściwym Sądem rozpoznającym ich sprawę będzie Sąd siedziby pozwanego tj. banku.
Faktycznie, zasadą określoną w procedurze cywilnej jest to, że właściwym miejscowo Sądem rozpoznającym sprawę jest Sąd miejsca zamieszkania albo siedziby pozwanego. Ale czy w sprawach dotyczących umów bankowych i postępowań tzw. „frankowych” i „wiborowych” również obowiązuje powyższa zasada? Odpowiedź brzmi NIE.
Ustawodawca wyszedł naprzeciw Kredytobiorcom i w jednym z przepisów procedury cywilnej ustalił tzw. właściwość przemienną według której powództwo o roszczenie wynikające z czynności bankowej przeciwko bankowi, innej jednostce organizacyjnej (…) można wytoczyć przed Sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda. Powyższe oznacza, że Kredytobiorca kwestionujący przed Sądem umowę kredytową nie będzie wytaczał powództwa na obszarze właściwości tego Sądu gdzie ma siedzibę bank (zazwyczaj są to największe miasta w Polsce) tylko według swojego miejsca zamieszkania – najbliżej swojego domu. Zainicjowany proces sądowy, w którym przesłuchanie stron (Kredytobiorcy) ma bardzo duże znaczenie dowodowe, nie będzie się łączył z koniecznością dojazdu do odległego Sądu, tylko do najbliższego według miejsca zamieszkania Kredytobiorcy, a w związku z tym dodatkowymi wysokimi kosztami, czy zorganizowaniem dnia wolnego od pracy.
Jaki był cel i motywy ustawodawcy wprowadzającego takie regulacje procesowe? Otóż jednym z motywów ustanawiania właściwości przemiennej bywa szeroko rozumiany interes sprawiedliwości, który dominuje wtedy, gdy poszerzenie możliwości wyboru przez powoda sądu właściwego stwarza większe możliwości równomiernego obciążenia sądów przez odciążenie konkretnych sądów, właściwych ze względu na przesłanki właściwości ogólnej. Oczywiście w takim wypadku, na skutek zmniejszenia zaległości spraw i przyspieszenia ich załatwiania, zyskuje także interes stron, a w szczególności interes powoda. Taki właśnie motyw przyświecał wprowadzeniu do kodeksu postępowania cywilnego art. 372, który umożliwia powodowi/Kredytobiorcy wytoczenie powództwa o roszczenie wynikające z umowy kredytowej (nie ma znaczenia, czy umowa dotyczy kredytu walutowego, czy złotówkowego) przed Sąd miejsca jego zamieszkania Kredytobiorcy.
Ten kierunek podjęty przez ustawodawcę należy przyjąć z dużą aprobatą !